Podsufitka, choć piękna, wcale nie jest tania. Aby dobrze wyglądała i długo służyła, powinna być wykonana z dobrej jakości materiałów. Koszty generuje także robocizna. Co więc trzeba zrobić, aby mieć piękny okap i pieniądze w portfelu? Pójść na kompromis.
Aby z problemu montażu podbitki dachowej wybrnąć bez rujnowania domowego budżetu, zrobić można dwie rzeczy: zdecydować się na kupno tańszych materiałów oraz zrezygnować z usług fachowca, a panele podsufitki zamontować samodzielnie.
Kupno materiałów to największa inwestycja w przypadku podsufitki – za wiele z nich słono trzeba zapłacić. Co więcej, koszty generują nie tylko same panele, ale także elementy montażowe, niezbędne do tego, aby podbitkę dachową położyć. Jeśli zależy nam na oszczędnościach, zdecydowanie poleca się kupno podbitki z drewna lub tworzywa sztucznego – ceny produktów tego typu wahają się od 30 do 40 złotych za metr kwadratowy. O ile same panele kosztuję niemal tyle samo, to ogólny bilans kupna materiałów i elementów montażowych przemawia raczej za opcją PVC – aby je zainstalować nie trzeba aż takiej ilości dodatkowych produktów. Co ciekawe, choć pokrycie stalowe obiektywnie jest najdroższe i na nim da się zaoszczędzić – wystarczy kupić większą ilość materiałów, z czego większość wykorzystać na wykończenie dachu.
Zaoszczędzić można także na robociźnie – wystarczy podsufitkę położyć samodzielnie. I tu znów najlepszą opcją będzie podbitka wykonana z paneli PVC, które uchodzą za najprostsze w montażu. Więcej pracy i umiejętności wymagają okapy wykończone bejcowanymi deskami drewnianymi. Podbitka dachowa wykonana z blachy to opcja zdecydowanie najdroższa – wymaga bowiem specjalnych narzędzi dekarskich: zgniatarki, obcęgów itp. Co więcej, niezbędne są także umiejętności, których nie sposób zdobyć z dnia na dzień. Dlatego też w tym wypadku zdecydowanie lepszym pomysłem będzie wynajęcie fachowca – koszt jego pracy wynieść może od 20 zł/m2. do nawet 100/m2. Cena zależy od skomplikowania dachu i materiału.